Ciasto figowe na kruchym, orzechowym spodzie

Mam nadzieję, że już odpoczęliście po świątecznym obżarstwie bo mam dla was przepyszną propozycję do przygotowania na niedzielę !

Ja przygotowałam to ciasto na Wielkanoc jako alternatywę dla mazurków, ale świetnie sprawdzi się na każdą inną okazję.

Ciasto figowe na kruchym orzechowym spodzie

Składniki:
(na 2 tortownice - o średnicy 20 cm)

1. Ciasto:
• 150 g mąki pszennej pełnoziarnistej
• 100 g orzechów laskowych
• 50 g orzechów włoskich
• 80 g zimnej margaryny roślinnej
• 30 g nierafinowanego cukru trzcinowego
• 2 łyżeczki zmielonego siemienia lnianego
• 6 łyżeczek wody
2. Farsz:
• 600 g suszonych fig
• 2 szklanki wody
• 150 g migdałów w płatkach
• 400 g suszonych śliwek

Przygotowanie:

Siemię lniane rozrabiamy w kubku z 6 łyżeczkami wody i odstawiamy na ok. 5 minut do spęcznienia

Orzechy laskowe i włoskie bardzo drobno mielimy (Teraz robiłam to przy użyciu rozdrabniacza od blendera, ale brak blendera nie jest wymówką ! Możecie użyć moździerza, lub porcje orzechów zawijać w płócienną ściereczkę i rozdrabniać je przy użyciu tłuczka).

Wszystkie składniki łączymy, urabiamy ciasto, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki.

Suszone figi i kroimy na kawałki. Do małego garnuszka wlewamy wodę, wrzucamy pokrojone figi i gotujemy na nie za dużym ogniu tak długo aż figi nie będą miękkie i nie będą z łatwością rozpadały się na kawałki Pod koniec gotowania dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki suszone śliwki i dokładnie mieszamy. Gotujemy jeszcze ok. 10 minut, w razie potrzeby możemy dolać trochę wody - jeśli masa zacznie zbytnio gęstnieć. Zdejmujemy garnek z ognia i odstawiamy do wystygnięcia.

Ciasto wyciągamy z lodówki i rozwałkowujemy na stolnicy wysypanej mąką na grubość ok. 0,5 cm. Tak przygotowane ciasto wykładamy w natłuszczonej oliwą formie i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 175°C na ok. 10-15 minut (żeby się podpiekło).

Gdy ugotowane figi i śliwki wystygną blendujemy je na jednolitą masę. Dodajemy połowę płatków migdałów i delikatnie mieszamy. Przekładamy nasz farsz na podpieczony spód, posypujemy z wierzchu płatkami migdałów i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 150°C na jeszcze ok. 15 minut - żeby figi się dobrze ściągnęły. (Jeśli płatki będą się za mocno przypiekać, przykryjcie ciasto od góry papierem do pieczenia.)

Dla mnie czyli prawdziwej amatorki suszonych fig ten deser to prawdziwa rozkosz. I po szybkości z jaką znikł ze stołu śmiem sądzić, że musiał smakować nie tylko mi ;)

Pomimo tego, że tym razem był on alternatywą dla mazurka, to już słyszałam, że na gwiazdkę też mogłabym wymyślić coś z zastosowaniem takiego lub chociaż podobnego farszu ;)

Gwarantuję, że wszyscy fani fig i innych bakalii będą w siódmym niebie ;)