Bardzo często gdy mam mało czasu a muszę przygotować jakiś obiad wybieram warzywne kotleciki z sosem, który w zasadzie robi się sam. Tym razem do zrobienia kotlecików zużyłam wszystkie resztki ze spiżarni, które na szczęście bardzo dobrze skomponowały się smakiem.
Kotleciki z cukinii i marchewki z sosem paprykowo-pomidorowym
Składniki:(dla 3 osób)
- Kotleciki:
- 2 duże cukinie
- 2 duże marchewki
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
- 6 łyżek przegotowanej wody
- 30 g płatków sojowych
- pieprz
- pieprz ziołowy
- Sos:
- 1 puszka pomidorów bez skórki (400 g)
- 2 duże czerwone papryki
- 5 pomidorków koktajlowych
- 300 g pieczarek
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- pieprz
Przygotowanie:
Zaczynamy od robienia sosu, bo musi on się dość długo gotować na wolnym ogniu, pod przykryciem. Pieczarki obieramy i kroimy na bardzo drobną kostkę. Cebulę również obieramy i kroimy na bardzo drobną kostkę i czosnek po obraniu też rozdrabniamy. Do kielicha blendera przekładamy całą zawartość puszki pomidorów (razem z zalewą), pomidorki koktajlowe i 2 pokrojone papryki i blendujemy aż do uzyskania względnie jednolitej konsystencji. W garnku na dnie rozgrzewamy olej i szklimy na nim cebulę i czosnek. Następnie dodajemy pieczarki i dusimy je pod przykryciem na małym ogniu. Gdy te będą gotowe zalewamy wszystko masą pomidorową, dokładnie mieszamy i dusimy pod przykryciem na małym ogniu przez ok. 20 minut, co jakiś czas mieszając a pod koniec przyprawiając do smaku pieprzem. Gotowy sos będzie dużo gęstszy, bo pozbędziemy się zbędnej wody.
Gdy sos się gotuje my możemy zabrać się za przygotowywanie kotlecików.
Cukinię i marchewkę dokładnie szorujemy, marchewkę obieramy, następnie ścieramy zarówno cukinię (ze skórką) jak i marchewkę na małych oczkach tarki i dokładnie mieszamy. Zostawiamy je razem w misce na ok. 10-20 minut, i po tym czasie odlewamy wodę (ja odlewanie nadmiaru wody powtarzałam kilka razy - lepiej dać im trochę czasu, żeby pozbyć się jak największej ilości wody). W kubku 2 łyżeczki siemienia lnianego zalewamy 6 łyżeczkami wody i odstawiamy na ok. 5 minut do spęcznienia. Następnie do cukinii i marchewki dodajemy płatki sojowe, spęczniałe siemię lniane, przyprawiamy do smaku i dokładnie mieszamy. Z tak przygotowanej masy formujemy kotleciki. Pieczemy je na dobrze rozgrzanej patelni bez oleju (lub z jego odrobiną).
Podajemy z gorącym sosem i do tego możemy przygotować zależnie od preferencji kaszę, makaron lub ryż. Ja wybrałam mój ulubiony - brązowy ryż.
To ja ustawiam się w kolejce po porcyjkę, jak jeszcze coś zostało :-)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że za szybko wszystko wyszło - do kolacji już chyba nic nie zostanie ;D
Usuń