Pieczony bakłażan z tofu

Uwielbiam pieczone warzywa, faszerowane, w postaci frytek, zapiekanek i w każdej innej możliwej wersji. Dzięki pieczeniu stają się one o wiele bardziej aromatyczne, mają bogatszy smak i nabierają zupełnie innego charakteru. A ponadto pieczenie nie wymaga od nas zbyt dużo wkładu pracy, wystarczy wszystko włożyć do piekarnika i samo się piecze. A my możemy zająć się czymś zupełnie innym, czy to nie jest idealny sposób przyrządzania dań na pracowity dzień ;) ?

Pieczony bakłażan z tofu

Składniki:

(2 porcje)

• 1 duży bakłażan
• 1 kostka BIO tofu z pomidorami i bazylią (250 g)
• 8 dużych zielonych oliwek
• 8 suszonych pomidorów
• 250 g pieczarek
• 1/2 szklanki przecieru z pomidorów daktylowych
• 1/2 szklanki wody
• 3 ząbki czosnku
• 1 łyżka majeranku
• 1 łyżeczka suszonych ziół prowansalskich
• 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
• pieprz (do smaku)
• marynata:
• 1 łyżeczka oliwy
• 1 łyżka sosu sojowego
• 2 szczypty soli
• 2 szczypty rozmarynu suszonego
• szczypta chilli

Przygotowanie:

Wszystkie składniki marynaty razem mieszamy.

Bakłażana kroimy na podłużne plastry o grubości ok. 1-2cm, układamy każdego z nich na foli do pieczenia i smarujemy z wierzchu marynatą. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 175°C i pieczemy przez ok. 25-30 minut (aż się lekko przyrumieni). 

Tofu kroimy w kostkę, oliwki na plasterki, pomidory w krótkie paski, czosnek drobno siekamy.

Pieczarki obieramy i kroimy w kostkę.

W garnku na dnie rozgrzewamy wodę. Wrzucamy na nią pieczarki i chwilę podduszamy aby lekko zbrązowiały i puściły nadmiar wody.. Następnie dodajemy przecier, czosnek i suszone pomidory, wszystko mieszamy i dusimy na małym ogniu przez ok. 5 minut. Następnie dodajemy tofu, oliwki, mieszamy. Doprawiamy i odstawiamy.

Na każdy z plastrów bakłażana (mi wyszły 4) nakładamy porcję farszu, ostrożnie zawijamy folię nad farszem, i wstawiamy do piekarnia jeszcze na 15 minut.

W trakcie zawijania bakłażanów już z farszem, uważajcie żeby nie oparzyć się o folię. Lepiej wyjąć je na chwilę przed nakładaniem farszu, żeby trochę przestygły.

Podajemy z porcją ryżu lub kaszy.