W swojej kuchni bardzo lubię sięgać po przepisy bliskie naszym kręgom kulturowym. Oczywiście lubię od czasu do czasu zjeść coś orientalnego jednak to właśnie wszelakiego rodzaju kluski, pyzy, pierogi czy knedle przyjmowane są z największym entuzjazmem przez moją rodzinę. Od dziecka jedną z moich ulubionych potraw są knedle ze śliwkami, które gdy zaczyna się sezon mogłabym jeść codziennie. Może i nie są to najzdrowsze potrawy ale przecież nie zawsze o to musi chodzić. Każda potrawa jedzona z umiarem nam nie zaszkodzi ;)
Pyriżky to tradycyjne smażone drożdżowe pierożki prosto z Ukrainy. Można robić je na słodko lub słono. Najczęstszymi farszami są właśnie te wytrawne np. z kapusty. Ale można zrobić je w innej wersji. Farsz, który przygotowałam jest wyrazisty, ma delikatną orientalną nutę i idealnie komponuje się z tym ciastem. Pyriżky najlepiej jeść zaraz po przygotowaniu bo wtedy są najlepsze, ciepłe i chrupiące.
Pyriżky z soczewicą
Ukraińskie smażone pierożki drożdżowe
Składniki:
(2-3 porcje)
- Ciasto:
- 15g świeżych drożdży
- ok. 400 g mąki pszennej
- ok. 250 ml wody
- 1 łyżeczka cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżka oleju + do smażenia
- Farsz:
- 3/4 szklanki soczewicy (150 g)
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 0,5 l wody
- curry, słodka papryka, ostra papryka, pieprz, sól, majeranek
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Drożdże dokładnie mieszamy z cukrem, solą, łyżką oleju i wodą. Następnie do płynu powoli dosypujemy mąkę cały czas mieszając. Gdy dosypiemy jej już większość urabiamy ciasto ręcznie - musi być elastyczne i ładnie odchodzić od ręki (w razie potrzeby można dosypać więcej mąki lub dolać wody). Odstawiamy w misce przykrytej ścierką w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 45-60 minut.
W tym czasie przygotowujemy farsz. Cebulę i czosnek obieramy i drobno kroimy. W rondelku rozgrzewamy olej, dodajemy pokrojone cebulę i czosnek i szklimy je. Gdy będą gotowe dodajemy soczewicę, zalewamy wodą i gotujemy na małym ogniu co jakiś czas mieszając aż soczewica wchłonie cały płyn i farsz będzie gęsty, bez płynu. Pod koniec gotowania doprawiamy do smaku.
Gotowe ciasto rozwałkowujemy na stolnicy podsypanej mąką i wycinamy z niego szklanką krążki. Na środek każdego z nich nakładamy łyżeczką porcję farszu i dokładnie zlepiamy brzegi.
W rondelku rozgrzewamy dużo oleju i gdy będzie już gorący smażymy na nim pierożki z obu stron (tak jak pączki - na głębokim oleju) aż będą złociste. Po usmażeniu wyciągamy, odsączamy na papierowych kuchennych ręcznikach.
Jemy ciepłe, zaraz po przyrządzeniu z dowolnym sosem i surówką.
Farsz w takich pierogach możecie modyfikować na wiele sposobów, według swoich gustów. Jestem pewna, że u mnie będą pojawiały się co jakiś czas :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz