Już po świętach, i resztki jeszcze czekają na dojedzenie, ale ja mam ochotę na coś innego. Od zawsze bardzo lubiłam sajgonki jednak fakt, że w tradycyjnej wersji dosłownie ociekają one tłuszczem był dla mnie dość odstraszający. Do tego jeszcze ich smażenie w głębokim tłuszczu było dość męczące, pracochłonne i w moim przypadku bywało także niebezpieczne. Okazuje się, że bez pieczenia czy gotowania na parze sajgonki też są pyszne ;)
Sajgonki bez smażenia
(na ok. 10 sajgonek)
- 140 g sałaty lodowej
- 20 g waszych ulubionych kiełków (opcjonalnie)
- ok. 300 g gotowej mieszanki chińskiej
- sos sojowy
- kurkuma
- curry
- słodka suszona papryka
- pieprz ziołowy
- odpowiednia ilość arkuszy papieru ryżowego (ok. 12 sztuk - lepiej mieć za dużo niż za mało ;))
Przygotowanie:
Sałatę lodową dokładnie myjemy i szatkujemy.
Na rozgrzaną patelnię wrzucamy mieszankę chińską i smażymy tak długo aż się rozmrozi i wszystkie części będą miękkie. Wtedy doprawiamy sosem sojowym, kurkumą, curry, papryką i pieprzem (w ilościach jakie wam odpowiadają). Następnie dodajemy sałatę, kiełki, dokładnie mieszamy i jeszcze chwilę wszystko podsmażamy. Gotową mieszankę przekładamy do miski żeby wystygła.
Na płaski talerz wylewamy przegotowaną, letnią wodę. Arkusz papieru ryżowego maczamy w wodzie przez kilka sekund, a następnie nakładamy na niego porcję farszu. Następnie zawijamy ją tak jak w przypadku zwyczajnych sajgonek :
I odkładamy na jakiś czas do wyschnięcia.
Gotowe sajgonki zajadamy same, lub z ulubionym sosem. Według mnie świetnie pasuje do nich sos słodki-chilli od tao-tao ;)
Fajne danko, podkradam pmysł :)
OdpowiedzUsuńMnie do sajgonek zawsze zniechęcał fakt, że były mega tłuste, jednak na taką zdrowszą wersję z chęcią bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńSajgonki - zawsze chętnie :)
OdpowiedzUsuńSuper! I o to chodzi, aby zmieniać tradycyjne przepisy na zdrowsze wersje :)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo je polubiłam , szczególnie te akurat bez mięsa. Jakoś staram się samemu całkowicie z niego zrezygnować. Super mi pasuje dodatki z pietruszką, marchwią, mogą być grzyby i super też pasuje dobrze ugotowany ryż. Także warto spróbować z dobrym pieczonym jabłkiem. Warto z tym eksperymentować od siebie dodam też takie nietypowe pomysły http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-sajgonki/ tego ostatniego nie polecam bo jest dziwny.
OdpowiedzUsuń