Jako, że marchewki zasadziłam dość dużo to teraz mam co zbierać z ogródka, i to samo tyczy się groszku cukrowego. Oj bardzo lubię takie dni, gdy po większość produktów na obiad nie idę do sklepu, lecz biorę koszyk i idę zrywać je we własnym ogródku.
Kotlety z marchewki już raz robiłam, teraz tylko udoskonaliłam poprzedni przepis, natomiast smażony groszek cukrowy jest dla mnie totalną nowością, ale okazuję się, że przepyszną ;)
Kotleciki z marchewki i ryżu oraz smażone pomidory z groszkiem cukrowym
Kotleciki z marchewki i ryżu
(na ok. 10 kotlecików)
- 4 marchewki
- 80 g ryżu
- 2 szklanki wody
- 1 łyżeczka mielonego siemienia lnianego
- 3 łyżeczki ciepłej wody
- pieprz
- sól
- bułka tarta - do panierowania
Przygotowanie:
Marchewki obieramy i w malej ilości wody gotujemy do miękkości. Następnie studzimy i ścieramy na tarce na małych oczkach.
Siemię lniane łączymy z 3 łyżeczkami wody i odstawiamy na ok. 5 minut do spęcznienia
Ryż gotujemy w 2 szklankach wody do miękkości, tj. przez ok 25 minut, ma być bardzo gęsty. Dodajemy do marchewek i dokładnie mieszamy. Przyprawiamy do smaku pieprzem i solą, dodajemy spęczniałe siemię lniane i dokładnie mieszamy. Formujemy w rękach kotlety i obtaczamy w bułce tartej, smażymy na rozgrzanym oleju przez kilka minut, aż z obu stron ładnie się zarumienią.
Smażone pomidory z groszkiem cukrowym
Składniki:
(ilości na 1 osobę)
- 3 pomidorki daktylowe
- 10 strączków groszku cukrowego
- sól morska
- pieprz ziołowy
- suszone zioła prowansalskie
Przygotowanie:
Pomidorki dokładnie myjemy, dzielimy na połówki, rozkładamy na tacce cięciem do góry i posypujemy solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi.
Groszek obieramy - odrywamy końcówki i początki oraz tyle z tej "niteczki" łączącej połówki strąka ile tylko się da. Ja z lenistwa, co widać na zdjęciach nie obrałam dokładnie wszystkich strączków i to był błąd.
Na patelni rozgrzewamy odrobinę oleju, wrzucamy pomidorki i groszek i smażymy przez ok. 5-10 minut delikatnie mieszając. Nie możemy smażyć za długo, bo pomidorki mogą się rozpaść.
Uwielbiam kotlety z warzyw :) Twoje marchewkowe wyglądają cudnie :D
OdpowiedzUsuńCzy kotleciki można upiec? Jeśli tak, to jakich użyć ,,parametrów"?
OdpowiedzUsuńNiestety nie próbowałam, ale w najbliższym czasie będę robiła je ponownie i wtedy się okaże ;)
Usuń