Na straganach i w sklepach pojawia się bób z późniejszego siewu. Jak dla mnie nie ma nic lepszego na koniec lata niż przypomnienie smaków z jego początku, a bób jest takim warzywem, które dla mnie jest nieodłączną częścią lata.
Surówka z bobem i rzodkiewką
Składniki:(4 porcje)
- 500 g bobu
- 1 pęczek rzodkiewki (200 g)
- 1/2 pęczka pietruszki
- 3 ząbki czosnku
- 3-4 liście sałaty lodowej
- 1 papryka szpiczasta
- 1/2 łyżeczki białej soli himalajskiej
- 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
Przygotowanie:
W garnku doprowadzamy wodę do wrzenia, wrzucamy bób i na małym ogniu gotujemy go do miękkości (ok. 20 minut), odcedzamy, studzimy i obieramy.
Rzodkiewki kroimy na bardzo cieniutkie plastry.
Paprykę kroimy na plastry lub w kostkę zależy jak lubicie.
Sałatę szatkujemy lub kroimy na mniejsze kawałki.
Czosnek bardzo drobno siekamy.
Pietruszkę drobno siekamy.
W dużej misce łączymy sałatę z bobem, rzodkiewką, papryką i delikatnie lecz dokładnie mieszamy. Dodajemy pietruszkę, czosnek, przyprawy i mieszamy.
Bardzo dobrze smakuje podawana po lekkim schłodzeniu w lodówce, można także przed podaniem delikatnie skropić ją oliwą żeby w pełni skorzystać z wartości odżywczych użytych warzyw.
Bób w sałatce? Jak dla mnie bomba! :)
OdpowiedzUsuńJak świeżo i orzeźwiająco :)
OdpowiedzUsuńBobu w sklepach ostatnio nie widziałam, mam za to kilka kg w zamrażarce, więc chętnie taką sałatkę zrobię ;-)
OdpowiedzUsuń