05 października 2014

Chleb kokosowy z ziaren (bez mąki!)

Gdy pierwszy raz spróbowałam upiec chleb zmieniający życie (oryginał znajdziecie u My New Roots) zakochałam się w nim od razu i w mojej głowie od razu zaświtały mi setki pomysłów na jego modyfikację. Oto pierwsza z nich. Chleb jest zupełnie inny od poprzedniego, sam jego zapach jest tak cudowny, że od razu zachęca do jedzenia.




Chleb kokosowy z ziaren (bez mąki!)
Składniki:
(średniej wielkości bochenek)
  • 5 łyżek (50 g) mielonego lnu
  • 20-25 łyżek (300 g) ciepłej wody
  • 150 g łuskanych nasion słonecznika
  • 150 g płatków owsianych bezglutenowych
  • 90 g orzechów laskowych
  • 75 g siemienia lnianego
  • 75 g pestek dyni
  • 50 g wiórków kokosowych
Przygotowanie:

Mielone siemię lniane zalewamy w miseczce ciepłą wodą, dokładnie mieszamy i odstawiamy do spęcznienia.

Wszystkie pozostałe składniki dokładnie łączymy w misce. Dodajemy do nich spęczniałe siemię lnianę i bardzo dokładnie mieszamy.

Podłużną formę natłuszczamy olejem a następnie wysypujemy kaszką manną. Masę przekładamy do formy i łyżką dociskamy tak żeby masa była jak najbardziej zbita.

Wkładamy blachę do piekarnika rozgrzanego do 175°C i pieczemy przez ok. 45 minut. 20 minut pieczemy normalnie, po tym czasie przykrywamy chleb papierem i przełączamy na pieczenie od spodu. Czas i tryby pieczenia oczywiście zależą od waszego piekarnika, ale ogólnie rzecz biorą możemy wyczuć chleb "na słuch". Po popukaniu w niego powinien wydawać pusty odgłos. Po ubieczeniu zostawiamy w piekaniku w formie do wystygnięcia przez ok. 3 godziny. Po tym czasie wyciągamy z formy i zostawiamy na całą noc. Kroimy bardzo ostrym nożem.


Nie ma dla mnie nic lepszego niż chleb z samych ziaren, nasion i pestek. Jest on bardzo pyszny a do tego bardzo zdrowy. Jako, że piecze się go o wiele łatwiej i szybciej niż zwykły chleb to tym bardziej polecam wam wypróbowanie tego przepisu ;) ! Może wasze życie też zostanie zmienione przez ten chleb.

8 komentarzy :

  1. Próbowałam kiedyś tego chleba, jest naprawdę pyszny i chętnie pokusiłabym się o jego zrobienie... Tylko jego kaloryczność nieco mnie odstrasza, bo nie potrafiłabym poprzestać na 1-2 kromkach, jest baaardzo wciągający :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim sposobem na to jest niemyślenie o jego kaloryczności w trakcie jedzenia a o wszystkich pozytywnych wartościach odżywczych, pomaga ;D !

      Usuń
  2. wystarczyło mi przeczytać "chleb kokosowy..." i już wiedziałam, że będzie to coś pysznego! jedną z moich ulubionych zalet chleba to chrupiące ziarna w środku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie próbowałam, ale jestem pewna, że smakowałby mi, bo toś w rodzaju mojego obowiązkowego, porannego musli :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Płatki żytnie trzeba zmienić na bezglurenowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak! Użyłam bezglutenowych a pisząc przepis będąc myślami gdzie indziej napisałam o tych, dzięki za wyłapanie tego ;)

      Usuń