Jeszcze niedawno chętnie kupowałam gotową granolę. Była idealnym dodatkiem do sojowego jogurtu na szybką kolację a moja mama bardzo chętnie jadła ją na śniadanie. Jednak znalezienie w sklepie dobrej jakości granoli jest bardzo ciężkie (a jeśli mieszkacie w małej miejscowości jak ja to graniczy to z cudem). Kupne granole często mają bardzo kiepskie składy i dużo zbędnych dodatków a przecież zrobienie jej samemu w domu zajmuje nie więcej niż 30 minut!
Granola fistaszkowo-daktylowa
Składniki:- 400 g płatków owsianych górskich
- 150 g suszonych daktyli
- 150 g masła orzechowego (z fistaszków, nie solone)
- 30 g otrębów pszennych
- 70 g orzeszków ziemnych (nie solone!)
- 50 g migdałów
- 30 g nerkowców
- 5 łyżek oleju roślinnego
Przygotowanie:
Daktyle namaczamy gorącą wodą na ok. 30 minut. A po tym czasie odsączamy i blendujemy na jednolitą pastę. Mieszamy ją widelcem z masłem orzechowym
Mieszamy wszystkie składniki sypkie, następnie dodajemy olej i mieszamy. Na koniec dodajemy masło orzechowe wymieszane z pastą i dokładnie rękoma "zagniatamy" masę tak żeby uzyskać grudki.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Wysypujemy na niego naszą mieszankę i wilgotnymi dłońmi dokładnie i mocno ją ugniatamy, tak aby była jak najbardziej zbita.
Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 160°C i pieczemy przez ok. 15 minut. Po tym czasie delikatnie mieszamy granolę żeby ją skruszyć. Pieczemy jeszcze ok. 10 minut, Po całkowitym wystygnięciu przechowujemy w szczelnie zamykanym pojemniku (np. puszce).
tka domowa granola jest najlepsza!
OdpowiedzUsuńKocham domową granolę <3 Muszę znowu upiec podobną!
OdpowiedzUsuńSmacznie ;))
OdpowiedzUsuńnie ma lepszej od domowej granoli! muszę znowu zrobić, a ta na pewno trafia do zakładek :)
OdpowiedzUsuńZapisane i do zrobienia! Domowa granola jest najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńGranola fistaszkowa - nazwa odrazu zachęca bo uwielbiam fistaszki :D
OdpowiedzUsuń