Mam dla Was bardzo prosty przepis na pyszny, sycący, aromatyczny krem. O tak słonecznym kolorze, że aż nie sposób mu się oprzeć :)
Krem batatowo-marchewkowy
Składnik:
(3 porcje)
- 1 batat (ok. 450 g)
- 3 marchewki (ok. 500 g)
- 2 łodygi selera naciowego
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżeczki żółtej pasty curry
- 1 litr bulionu warzywnego
- 2 łyżki oleju
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 1 łyżeczka czosnku niedźwiedziego
- pieprz, papryka słodka
Przygotowanie:
W garnku rozgrzewamy olej i szklimy na nim pokrojoną w piórko cebulę oraz rozdrobniony czosnek razem z liściem laurowym i zielem angielskim. Następnie dodajemy pastę curry, dokładnie mieszamy i jeszcze chwilę podsmażamy. Jako kolejne dodajemy obranego i pokrojonego w kostkę batata, obrane i pokrojone w plasterki marchewki oraz pokrojony seler naciowy. Podduszamy je przez ok. 15 minut, co jakiś czas mieszając. Następnie dodajemy bulion i gotujemy na małym ogniu aż warzywa zmiękną. Gdy tak się stanie odlewamy bulion do drugiego garnuszka, a przestudzone warzywa blendujemy na jednolitą masę. Odlany przed chwilą bulion stopniowo dolewamy aż do uzyskania pożądanej konsystencji.
Podaje roślinną śmietanką (np. słonecznikowa) i świeżymi preclami.
ja na pewno bym się nie oparła! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kremy - ostatnio nawet robiłam całkiem podobny, tylko jeszcze brakowało mi Twojego genialnego precla :)
OdpowiedzUsuńSmak na pewno jest ciekawy, choć nie wiem czy całość nie byłaby dla mnie trochę za słodka... Ten precelek leżący obok talerza wygląda niezwykle smakowicie :):)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja nie przepadam za słodkim, a ten krem podbił moje serce ;) Zagryzany precelkiem szczególnie <3
UsuńSmaczne jedzenie :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :3
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie jestem pierwszą osobą, którą przywabił precel :)
OdpowiedzUsuńMniam, pycha! :)
OdpowiedzUsuńKolor rzeczywiście cudny :) A zupa krem chodzi już za mną jakiś czas, bo dawno nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuń