Gdy byłam mała cebula była jednym z produktów, których bardzo nie lubiłam. Moja babcia z dziadkiem przygotowywali często zupę cebulową nigdy co prawda jej nie próbowałam, ale moja rodzina bardzo ją lubiła. Postanowiłam więc przygotować taką zupę w mojej wersji z myślą o nich. Teraz jedynie żałuję, że nie jadłam zupy cebulowej wcześniej, bo jest na prawdę przepyszna! A, że pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza to taki rozgrzewający obiad będzie jak znalazł, a po takiej dawce cebuli, żadna choroba nie odważy się Was zaatakować ;)
Zupa cebulowa
Składniki:(3 porcje)
- 4 cebule
- 2 łyżki oleju
- 1 czubata łyżka nierafinowanego cukru trzcinowego
- 1/2 łyżeczki pasty curry
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 l bulionu warzywnego
- pieprz do smaku
Przygotowanie:
W garnku rozgrzewamy olej szklimy na nim na małym ogniu cebulę pokrojoną w piórko (mieszając żeby się nie przypaliła). Po ok. 15 minutach dodajemy pastę curry, cukier. Dokładnie mieszamy i podsmażamy jeszcze ok. 5 minut. Następnie dolewamy bulion i gotujemy jeszcze ok. 10 minut. Doprawiamy do smaku.
Zupę bardzo łatwo przygotować w kilka chwil, nie wymaga wielu składników a jest na prawdę pyszna. Dlatego zachęcam was do jej spróbowania.
Smacznie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńDo cebuli też pozostawałem bardzo długo nieprzekonany, ale przepadłem w wersji pieczonej - polecam gorąco ;D
OdpowiedzUsuńOj ja jako dzieciak też nie tknęłabym zupy cebulowej :p Ale teraz wręcz przeciwnie :D Narobiłaś mi chęci ;)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam spróbować tej zupy, ta wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńMój układ pokarmowy niezbyt dobrze reaguje na takie ilości cebuli, ale i tak czasem ją jadam, bo faktycznie jest super :3
OdpowiedzUsuń