Wrzesień to już zdecydowanie jesień. Dni robią się coraz krótsze, zimniejsze i powoli wyciągamy coraz cieplejsze ubrania z szaf. Na całe szczęście w ramach rekompensaty dostajemy wiele pysznych sezonowych warzyw i owoców. Każdy w tej mnogości na pewno wybierze coś dla siebie. Moim numerem jeden od chyba zawsze są knedle ze śliwkami. Gdy byłam mała najpierw zrywaliśmy z tatą węgierki z naszego drzewa, a potem lepiłyśmy knedle razem z mamą i babcią w ilościach prawie, że hurtowych. Tego smaku się nie zapomina, a w wersji wegańskiej i bezglutenowej są tak samo dobre (o ile nawet nie lepsze!) :)
Knedle jaglane ze śliwkami
(wegańskie, bezglutenowe)
(45 knedli)
- 1 kg ziemniaków
- 200 g (szklanka) kaszy jaglanej
- 3 szklanki wody
- 200 g (1 szklanka) mąki ziemniaczanej
- 100 g (1/2 szklanki) mąki ryżowej
- ok. 0,5 kg śliwek
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy, gotujemy do miękkości, odcedzamy a następnie dokładnie ubijamy tłuczkiem i odstawiamy do wystygnięcia.
Kaszę jaglaną gotujemy w 3 szklankach wody aż wchłonie całą wodą. Następnie blendujemy na jednolitą masę i odstawiamy do wystygnięcia.
Ziemniaki łączymy ze zblendowaną kaszą, dodajemy mąki i urabiamy ciasto.
Bierzemy w dłonie porcję ciasta, formujemy z niego placuszek na jego środek kładziemy pół śliwki i zlepiamy ciasto, a następnie delikatnie toczymy je w rękach żeby nadać mu odpowiedni kształt.
Gdy już wszystkie knedle będą gotowe w dużym garnku zagotowujemy wodę, wrzucamy porcję knedli i gotujemy je przez ok. 30 sekund po tym aż wypłyną. Najlepiej wyciągnąć na początek jednego i przekroić go żeby sprawdzić czy jest już dobrze ugotowany.
Świetnie smakują podane ze śmietanką z nerkowców. Dla mnie połączenie tak dobre jak to, które pamiętam z dzieciństwa ;)
bardzo lubię knedle ziemniaczane, są niezastąpione :) tym samym, moje podniebienie podbiły knedle jaglane... dwa w jednym? czemu nie! :) świetny przepis i z tą śmietanką to już w ogóle muszą smakować genialnie <3
OdpowiedzUsuńOj, uwielbiam knedle jaglane, biją na głowę te tradycyjne. Chociaż ich wariantu z ziemniakami jeszcze nie próbowałam. A śmietanka na wierzchu musiała smakować nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńŚrednio lubię knedle :)
OdpowiedzUsuńSmacznie :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam knedle! a do tego śliwki...pychota!
OdpowiedzUsuńa czy zamiast kaszy jaglanej można dodac kuskus? kaszę jaglaną jakbym nie przygotowywała zawsze jest lekko gorzka :/
OdpowiedzUsuńKuskus nie sklei tak fajnie knedli. A próbowałaś przepłukać jaglankę dobrze wrzątkiem przed gotowaniem? Mi nigdy gorzka nie wyszła więc doświadczenia z tym nie mam, ale o takich sposobach czytałam w internecie ;)
Usuńprzelej obficie i dokładnie wrzątkiem i po problemie,albo wsyp do garnka,zalej wrzątkiem,zostaw na kilkanaście sekund,odlej wodę i powtórz to ze 2 razy jeszcze ten sposób stosuję do wszelkich jagielników :)
UsuńAle pyszności :D cały rok myślałam o takich knedlach ze śliwkami. Napewno w tym tygodniu się za takie zabieram :))
OdpowiedzUsuń