11 lutego 2014

Wegański majonez (sojonez)

Pamiętam jak dopiero zaczynałam moją przygodę z weganizmem moją największą obawą było, że już nigdy nie zjem sałatki jarzynowej mojej babci (czyli ugotowane warzywa skrojone w drobną kostkę i połączone majonezem - pyszności !). Przecież to była kwintesencja szczęścia i dzieciństwa ! Od zawsze towarzyszyła nam w sylwestra, na Wielkanoc, a także z okazji urodzin czy też imienin, u nie wyobrażałam sobie jak miałabym żyć bez tego smaku. Tak szczerze to były chyba moje jedyne i największe obawy dotyczące weganizmu. Jako, że jeszcze nie byłam wtedy tak ogarnięta w kuchni, to nie miałam pojęcia o tym, że istnieją wegańskie zamienniki majonezu, a już w ogóle nie pomyślałabym, że można samemu tak łatwo zrobić je w domu ! Przepis na wegański majonez vel. sojonez (ta nazwa nieodmiennie bawi wszystkich mięsożerców jakich tylko znam) był już chyba na każdym z wege blogów, więc nie będzie dla was wielkim odkryciem, ale uważam, że wegański blog bez majonezu nie ma prawa bytu ;). Dzięki temu majonezowi w moim domu zwykły już się w ogóle nie pojawia, bo cała moja rodzina zaczęła korzystać z tego wynalazku :)

Wegański majonez
Składniki:
  • 1 szklanka mleka sojowego
  • 1 łyżeczka musztardy
  • 1 łyżeczka octu
  • olej (ok. 1 szklanki)
  • pieprz
  • sól (najlepiej czarna, bo nadaje taki specyficzny "jajeczny" aromat)
Przygotowanie:
Szklankę mleka sojowego wlewamy do miski i miksujemy przy użyciu blendera przez ok.10 minut - chodzi o to, żebyśmy "wtłoczyli" do mleka tak dużo powietrza jak to tylko możliwe. Następnie dodajemy łyżeczkę musztardy i 1/2 łyżeczki octu i miksujemy dalej - żeby zmieszać wszystkie składniki. Zaczynamy powoli dolewać olej małymi porcjami nie przerywając miksowania, i kontrolujemy jak gęstnieje nasz sojonez, dolewamy olej tak długo aż nie uzyskamy pożądanej przez nas konsystencji. Zazwyczaj zależy to od sposobu w jaki zamierzamy zużyć nasz majonez, do sosu może być rzadszy niż np. do sałatki czy też jako ozdobny. Po uzyskaniu wybranego stopnia gęstości dodajemy pieprz ziołowy (ile go dodamy to zależy już tylko od waszych preferencji smakowych) i dokładnie mieszamy.


Ze szklanki mleka otrzymujemy tyle sojonezu ile widzicie na zdjęciu ;)

11 komentarzy :

  1. Bardzo ciekawy pomysł - postaram się wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest prostsze niż się wydaje, więc powodzenia życzę :) ! Daj znać jak wyszło ;)

      Usuń
  2. Ile zużyłaś oleju do tej ilości? Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety dokładnych proporcji nie znam, bo dolewam go stopniowo aż uzyskam taką konsystencję jakiej akurat potrzebuję, ale myślę, że około szklanki mogło z tego wyjść. ;)

      Usuń
  3. Super pomysł i przede wszystkim szybki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Lepiej go robić w blenderze kielichowym czy ręcznym? :)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze robię w ręcznym i nie ma problemu ;)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że do sojonezu najlepszy jest olej rzepakowy, ponieważ jest neutralny w smaku ;)

      Usuń
  6. Jaki olej używasz? Zgóry dziękuję za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń