22 czerwca 2014

Chleb idealny z pestkami dyni

Pieczenie chleba jest już chyba jedną z nowych tradycji panujących w moim domu. W każdy niedzielny wieczór w całym domu rozchodzi się delikatny aromat piekącego się chleba. Za każdym razem staram się aby nowy chleb różnił się czymś od poprzedniego. Ten jest bardzo prosty w składzie, nie za dużo dodatków, ale zastosowałam inny system wyrastania i w efekcie otrzymałam chleb, który został jednogłośnie nazwany najlepszym chlebem jaki do tej pory upiekłam.



Chleb idealny z pestkami dyni
Składniki:
  • 50 g drożdży
  • 1 łyżka cukru trzcinowego
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 550 ml ciepłej wody
  • 350 g mąki żytniej razowej
  • 150 g mąki pszennej chlebowej
  • 60 g płatków owsianych
  • 20 g otrębów owsianych
  • 100 g pestek dyni
  • 50 g siemienia lnianego
  • 3 płaskie łyżeczki soli morskiej
Przygotowanie:

Jako pierwszy robimy zaczyn drożdżowy. Do miski wkruszamy drożdże, wsypujemy łyżkę cukru i łyżkę mąki pszennej, zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy w ciepłym miejscu, przykryte ściereczką na ok. 20 minut (aż się spienią).

W dużej misce mieszamy dwie mąki mąki, pestki, płatki i otręby oraz sól. Dolewamy zaczyn  i dokładnie urabiamy ciasto, odstawiamy na ok. 40 minut do wyrośnięcia w ciepłym miejscu pod przykryciem. Po upływie tego czasu na stolnicy wysypujemy mąkę pszenną chlebową. Ciastu nadajemy kształt długiego wałka, kładziemy na stolnicy i pozwalamy mu rosnąć przez jeszcze ok. 20-30 minut.
Odpowiedniej wielkości podłużną formę delikatnie natłuszczamy olejem, wysypujemy bułką tartą. Chleb formujemy w rękach na kształt długiego bochenka i przekładamy do formy. Przykrywamy formę ścierką i odstawiamy jeszcze na ok. 20 minut.
Piekarnik rozgrzewamy do 250°C, wkładamy chleb i zmniejszamy temperaturę do 220°C. Chleb pieczemy ok. 20 minut. Po upływie tego czasu włączam pieczenie tylko od spodu (możecie przykryć chleb papierem). 
Gdy będzie już dobrze wypieczony (test suchego patyczka), wyłączamy piekarnik, lekko uchylamy drzwi i pozostawiamy chleb przez jeszcze ok. godzinę. Następnie wyciągamy go z piekarnika i zostawiamy do wystygnięcia w blasze przez kolejne 30 minut, a po upływie tego czasu wykładamy z formy "do góry nogami" i pozwalamy mu leżeć tak długo aż w pełni nie wystygnie.


Według mnie najlepiej smakuje gdy pozwolimy mu przeleżeć całą noc po upieczeniu. Ale przez zapach jaki roznosi się podczas pieczenia jest to bardzo trudne ;).


Jeśli jeszcze nigdy nie próbowaliście piec chleba to już najwyższy czas żeby tego spróbować, bo naprawdę warto !

1 komentarz :

  1. Uwielbiam domowe pieczywo, ten zapach, ten smak... Twój chleb wygląda wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń