03 sierpnia 2014

Chleb z żurawiną i szałwią

Pieczenie chlebów to już w sumie tradycja w moim domu. Ale pomimo tego nadal lubię wprowadzać różne zmiany w przepisach, i robić eksperymenty z pieczeniem. Tym razem postawiłam na słodki chleby lecz dodałam do niego odrobiny orzeźwiających ziół, które nadały mu bardzo fajny smak, idealny na te upały.




Chleb z żurawiną i szałwią
Składniki:
  • 20 g drożdży
  • 1/2 łyżki cukru trzcinowego
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 250 ml ciepłej wody
  • 300 g mąki żytniej razowej
  • 75 g płatków owsianych
  • 20 g otrębów owsianych
  • 30 g siemienia lnianego
  • 2 płaskie łyżeczki soli morskiej
  • 1-2 łyżki suszonej szałwi
  • 50 g suszonej żurawiny
Przygotowanie:

Jako pierwszy robimy zaczyn drożdżowy. Do miski wkruszamy drożdże, wsypujemy łyżkę cukru i łyżkę mąki pszennej, zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy w ciepłym miejscu, przykryte ściereczką na ok. 20 minut (aż się spienią).

W dużej misce mieszamy mąkę, płatki, otręby, szałwię, żurawinę oraz sól. Dolewamy zaczyn, i dokładnie urabiamy ciasto, odstawiamy na ok. 40 minut do wyrośnięcia w ciepłym miejscu pod przykryciem. Po upływie tego czasu na stolnicy wysypujemy mąkę pszenną chlebową. Ciastu nadajemy kształt długiego wałka, kładziemy na stolnicy i pozwalamy mu rosnąć przez jeszcze ok. 20-30 minut.
Odpowiedniej wielkości podłużną formę delikatnie natłuszczamy olejem, wysypujemy bułką tartą. Chleb formujemy w rękach na kształt długiego bochenka i przekładamy do formy. Przykrywamy formę ścierką i odstawiamy jeszcze na ok. 20 minut.

Piekarnik rozgrzewamy do 250°C, wkładamy chleb i zmniejszamy temperaturę do 220°C. Chleb pieczemy ok. 20 minut. Po upływie tego czasu włączam pieczenie tylko od spodu (możecie przykryć chleb papierem). 

Gdy będzie już dobrze wypieczony (test "suchego patyczka"), wyłączamy piekarnik, lekko uchylamy drzwi i pozostawiamy chleb przez jeszcze ok. godzinę. Następnie wyciągamy go z piekarnika i zostawiamy do wystygnięcia w blasze przez kolejne 30 minut, a po upływie tego czasu wykładamy z formy "do góry nogami" i pozwalamy mu leżeć tak długo aż w pełni nie wystygnie.



Miła alternatywa dla dobrze znanego słodkiego chleba z rodzynkami. A posmak szałwii nie jest zbyt intensywny lecz subtelnie wyczuwalny.




Powodzenia i smacznego :) !

5 komentarzy :

  1. Szałwia z żurawiną musiała smakować ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hello would you mind stating which blog platform you're using?

    I'm planning to start my own blog soon but I'm
    having a difficult time deciding between BlogEngine/Wordpress/B2evolution and Drupal.

    The reason I ask is because your design seems different then most
    blogs and I'm looking for something completely unique.
    P.S Apologies for being off-topic but I had to ask!

    My web blog ... outdoor heated cat houses winter

    OdpowiedzUsuń
  3. "dodajemy zaszkloną cebulę" w składnikach jej nie ma?

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój błąd, już poprawiłam ;)
    Nie mam pojęcia skąd wkradła się ta cebula ;d

    OdpowiedzUsuń