02 października 2014

Indyjska zupa orzechowa

Ta zupa była dla mnie zupełnym smakowym eksperymentem, połączeniem kuchni indyjskiej i afrykańskiej. Po tempie w jakim zniknęła oraz komentarzach tych, którzy ją jedli nieskromnie stwierdzam, że wyszło fenomenalnie! Połączenia niebanalne i wprowadzające dużo smaków, kolorów i aromatów do naszej codziennej kuchni.




Indyjska zupa orzechowa
Składniki:
(3 porcje)
  • 1 litr bulionu warzywnego
  • 1 duża czerwona cebula (lub 1 i 1/2 takich normalnej wielkości)
  • 1 cukinia
  • 2 marchwie
  • 2 duże ząbki czosnku
  • 4 łyżeczki koncentratu pomidorowego
  • 2 czubate łyżki masła z nerkowców
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 1/2 łyżeczki słodkiej mielonej papryki
  • szczypta chilli
  • szczypta imbiru
  • duża garść orzechów nerkowca 
  • 100 g naturalnego, brązowego ryżu
Przygotowanie:

Marchewki obieramy i kroimy na cienkie plastry.

Cukinię dokładnie szorujemy i kroimy w dość drobną kostkę.

Cebulę obieramy i bardzo drobno kroimy.

Czosnek obieramy i rozdrabniamy w rozdrabniaczu lub przeduszamy przez praskę.

Bulion zagotowujemy, gdy zacznie wrzeć dodajemy cebulę, czosnek, cukinię i marchewkę i gotujemy na małym ogniu przez ok. 10 minut, aż wszystkie składniki będą miękkie. Gdy tak się stanie dodajemy koncentrat pomidorowy i dokładnie mieszamy. Chwilę gotujemy i następnie dodajemy masło z nerkowców dokładnie mieszamy aż masło całkowicie się rozpuści i zagęści zupę. Doprawiamy zestawem przypraw, dodajemy orzechy nerkowca i mieszamy.

W międzyczasie ryż gotujemy do miękkości czyli przez ok. 30 minut.


Zupę podajemy na ciepło razem z ryżem. Możemy dla ozdoby na wierzchu wyłożyć jeszcze kilka orzechów nerkowca.


Połączenie cukinii i marchewki z masłem z nerkowców może wydawać się niecodzienne ale jest niesamowite, a do tego dochodzi aromatyczny zestaw przypraw. To prawdziwa uczta dla wszystkich zmysłów. Kuchnia indyjska jest jedną z tych, które karmią nie tylko żołądek, ja po zjedzeniu takiego dania od razu czuje się lepiej. Gdy za oknami jest szaro i ponuro, słońce na talerzu jest jak najbardziej wskazane.

13 komentarzy :

  1. świetne, uwielbiam takie dania :))

    OdpowiedzUsuń
  2. wystarczy, że przeczytałam 'orzechowa' - już wiem, że jest pyszna i zdrowa! mam mnóstwo przepisów do wykorzystania z Twojego bloga, coś czuję, że w najbliższym czasie będzie bardzoooo pysznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jaka pyszna zupa! muszę koniecznie zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do udziału w konkursie, w którym trzeba przygotować zupę z kaszą. Szczegóły : http://sio-smutki.blogspot.com/2014/09/konkurs-z-firma-sys-jesienno-zimowa.html
    Są nagrody :) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  5. zupa z orzechów nerkowca? chyba się rozpłynę! poproszę o taką, bo sama pewnie nie dam sobie rady z tym przepisem ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Takiej zupy jeszcze nie jadłam. Zapisuję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Szukam nowych smaków, więc do wypróbowania :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. wspaniale, spróbuję zrobić [tylko podmienię masło z nerkowców na domowe z orzeszków arachidowych- taka bieda wersja ;)]

    OdpowiedzUsuń
  9. Pyszności!! Pozdrawiam i zapraszam do Nas!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja wczoraj robiłem zupę orzechową http://www.blendman.pl/zupy/zupa-orzechowa/ Super sprawa! Uwielbiam smaki słodko ostre :)

    OdpowiedzUsuń