Czy już wspominałam o mojej miłości do oglądania bajek ? Zawsze jak się uczę lub robię jakieś projekty na studia, w tle mam włączony telewizor i bajki. A jak już wiecie z bajek łatwo czerpać inspiracje kulinarne i ja znowu muszę odwołać się do tej samej kreskówki co jakiś czas temu. Ale tym razem ulubione danie Garfielda postanowiłam zrobić w ciekawszej i (jak dla mnie) bardziej smakowitej wersji ;)
Lasagne z burakami i szpinakiem
Składniki:(ilość na 6-8 osób)
- Makaron lasagne
- Wegańska margaryna lub olej do natłuszczenia formy
- Warstwa buraczana:
- 500 g. buraków
- 4 mandarynki
- 50 g. orzechów włoskich
- słodka papryka
- imbir
- Warstwa pomidorowo-pieczarkowo-szpinakowa:
- 300 g. pieczarek
- 200 g. szpinaku
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 300 g. passaty pomidorowej
- 1/2 szklanki wody
- 3 łyżki mąki pszennej
- słodka papryka
- pieprz ziołowy
- bazylia
- oregano
- ciemny sos sojowy
- Sos beszamelowy:
- 40 g. wegańskiej margaryny
- 40 g. mąki pszennej
- 1 i 1/2 szklanki niesłodzonego mleka sojowego
- 1/2 dużej cebuli
- 2 liście laurowe
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 5 ziaren pierzu
Przygotowanie:
Zaczniemy od zrobienia warstwy pomidorowo-pieczarkowo-szpinakowej.
W tym celu cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę a ząbki czosnku bardzo drobno kroimy. Pieczarki również obieramy, usuwamy nóżki i kroimy łebki na drobną kostkę Następnie w garnku rozgrzewamy an dnie warstwę oleju i szklimy na niej cebulę z czosnkiem, gdy już będzie gotowa dodajemy szpinak i pod przykryciem dusimy tak długo, aż ten się nie rozmrozi, ale co jakiś czas mieszamy. Później dodajemy pokrojone pieczarki, przyprawiamy sosem sojowym i pieprzem ziołowym i dusimy pod przykryciem co jakiś czas mieszając, tak długo aż nie będą gotowe (znacznie ściemnieją i zmniejszą swoją objętość). Na koniec dodajemy passate i pozostałe przyprawy. Jeśli konsystencja po dokładnym rozmieszaniu będzie zbyt wodnista możemy dodać 3 łyżki mąki rozrobione w 1/2 szklance wody, wymieszać i jeszcze chwilę podgotować.
Teraz czas na warstwę buraczkową.
Buraki obieramy i ścieramy na tarce na dużych oczkach. Mandarynki obieramy, dokładnie oczyszczamy (żeby nie było za dużo białych, grubych części skórki) i blendujemy na jednolitą masę. Orzeszki kroimy, ale nie za drobno (na połowy lub na 4 części spokojnie wystarczy).
Na dużej patelni lub w garnku rozgrzewamy na dnie olej, gdy będzie gorący dodajemy buraczki i przez jakiś czas podduszamy, żeby zmiękły. Następnie dodajemy mandarynki, przyprawiamy imbirem i słodką papryką i dokładnie mieszamy. Jeszcze jakiś czas ok. 5-10 minut podduszamy, żeby odsączyć nadmiar soku i gotowe.
Teraz czas to wszystko ułożyć. Naczynie żaroodporne wysmarowujemy grubą warstwą wegańskiej margaryny (szczególnie spód, bo to pomoże "rozmiękczyć" dolną warstwę makaronu). Następnie układamy : warstwa makaronu - warstwa buraczków - warstwa makaronu - warstwa pomidorowo-pieczarkowo-szpinakowa - warstwa makaronu. Na najwyższą warstwę makaronu nakładamy sos beszamelowy, który robimy tak : w garnku zagotowujemy mleko sojowe z pieprzem, zielem angielskim i liśćmi laurowymi. W drugim garnku roztapiamy na dnie margarynę, posypujemy mąką i dokładnie mieszamy, następnie przez sito wlewamy zagotowane mleko, cały czas mieszając. Gdy dolejemy całe mleko dokładnie mieszamy żeby nie powstały żadne grudki, i chwilę jeszcze trzymamy na ogniu aż sos nie zgęstnieje.
Tak przygotowaną lasagne wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 175°C na ok. 45 minut.
I jak już mogliście zauważyć, ja mam tendencję do przygotowywania za dużej ilości porcji, ale tym razem jak to z lasagne bywa podczas jedzenia każdy z nas miał żołądek pojemności mojego ulubionego pomarańczowego kota ;) A o tym jak pyszna była niech was przekona jeszcze to zdjęcie :
Czy zamiast buraków mogę użyć liści barszczu?
OdpowiedzUsuńPrzykro mi ale nigdy nie miałam przyjemności używania liści barszczu, więc nie wiem.
UsuńBajki też namiętnie oglądam! :) A lasagne naprawdę imponująca. :)
OdpowiedzUsuńNie ma lepszej rozrywki niż dobra bajka ;)
UsuńDzięki ;)