27 listopada 2014

Kotlety z selera

Moja mam często przygotowywała smażonego selera w panierce i smakował mi bardzo, więc postanowiłam również zrobić z niego kotlety jednak w inny sposób. Wyszły pyszne i o cudownym zapachu.


Kotlety z selera
Składniki:
(6 kotletów)
  • 1 duży seler
  • 6 suszonych pomidorów z oleju
  • 1 łyżeczka mielonego siemienia lnianego
  • 5 łyżeczek ciepłej wody
  • pieprz biały
  • kurkuma
  • przyprawa do gyrosu
  • opcjonalnie 2 łyżki bułki tartej
Przygotowanie:

Siemię lniane zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na ok. 5 minut do spęcznienia.

Selera obieramy i ścieramy na tarce na dużych oczkach. Razem z suszonymi pomidorami przekładamy je do miski i blendujemy na jednolitą masę. Dodajemy spęczniałe siemię lniane i widelcem dokładnie mieszamy, doprawiamy do smaku. Jeśli są zbyt mokre dodajemy bułkę tartą i z nią mieszamy. W rękach formujemy kotlety i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 175°C i pieczemy przez ok. 20 minut (aż się ładnie przyrumienią). Po około 10 minutach możemy przewrócić je na drugą stronę żeby równo się piekły.

9 komentarzy :

  1. pieczone kotlety z selera *_* świetnie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  2. te kotlety będę u mnie na obiad w najbliższym czasie, nie ma innej opcji, uwielbiam selera! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super pomysł! Czy bardzo czuć seler?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie to seler po upieczeniu razem z pomidorkami zmienia smak od wyjściowego. Koniecznie warto wypróbować ;)

      Usuń
  4. Czym można zastapić pomidory? Nie lubię ich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suszone pomidory użyłam tutaj aby "zlepić całość" i jednak w dużym stopniu chodziło o ich smak. Chociaż w połączeniu z selerem zdecydowanie się zmienia od wyjściowego.

      Ale możesz zrobić z samego selera wtedy tylko konieczne może być dodanie odrobiny więcej oleju do masy, żeby się lepiła i mocniejsze doprawienie jakimiś ziołami, które lubisz ;)

      Usuń
  5. wiedziałam, że znajdę u Ciebie kolejny świetny przepis!

    OdpowiedzUsuń
  6. NIesamowicie apetyczne, jadłabym z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też robię z selera, trochę inaczej, ale to jedne z moich ulubionych kotlecików i myślę, że ta wersja będzie wypróbowana! :) Wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń