19 lipca 2015

Pyzy z jagodami

Z dzieciństwa bardzo dobrze pamiętam babcine pyzy. Były tak pyszne, że zazwyczaj zjadałam je same, bez żadnych dodatków czy sosów. Możecie znać je także jako pyzy drożdżowe, pampuchy, parowce, kluski na parze, niezależnie od nazwy są pyszne! A, że ostatnio podczas wizyty w lesie nazbierałam sobie kilka słoików jagód i tak od kilku dni zużywam je do różnych wypieków i innych kulinarnych szaleństw. Pomyślałam więc, że można by przecież nafaszerować zwykłe pyzy jagodami. Efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. 
Biegnijcie do lasu, zbierajcie jagody i róbcie pyzy :)!


Pyzy z jagodami
Składniki:
(3 porcje - ok. 20 pyz)

Pyzy:
  • 500 g mąki pszennej (może być zwykła, ale może być też razowa - wyjdą wtedy "cięższe") + 2 łyżki do zaczynu
  • 1 i 1/2 szklanki mleka sojowego
  • 50 g świeżych drożdży
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki oleju
  • 1 szklanka jagód (ok. 170 g)
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Sos jagodowy:
  • 1 jogurt sojowy naturalny (ok. 150 g)
  • garść jagód
Przygotowanie:

W 1/2 szklanki ciepłego mleka sojowego rozrabiamy drożdże z 2 łyżkami mąki i cukrem. Odstawiamy na 15 minut aż drożdże "ruszą". Po tym czasie łączymy z pozostałą mąką pszenną, olejem i dokładnie urabiamy ciasto. Odstawiamy w ciepłe miejsc na 1 i 1/2 godziny do wyrośnięcia - powinno podwoić swoją objętość.

Jagody mieszamy z mąką ziemniaczaną.

Wyrośnięte ciasto dzielimy na 18-20 mniejszych kulek, każdą z nich rozwałkowujemy na stolnicy podsypanej mąką na placek o grubości ok. 2 cm.


Z placka formujemy w dłoniach małą "łódeczkę", nakładamy porcję farszu, dokładnie zlepiamy w rękach jak pieroga i delikatnie rolujemy tak żeby uzyskać okrągłą "bułeczkę". Gotowe pyzy odkładamy na stolnicy wysypanej mąką do wyrośnięcia na ok. 40 minut.


Po tym czasie w dużym garnku z włożonym wkładem do gotowania na parze (lub jeśli go nie macie to ścierką przymocowaną gumką lub sznurkiem do garnka) zagotowujemy wodę. Gdy będzie wrzała wkładamy pyzy i gotujemy je przez ok. 10 minut.


Sos przygotowujemy miksując jogurt z jagodami. Podajemy na ciepło polane sosem.


Może żeby przygotować takie pyzy trzeba poświęcić trochę czasu ale zdecydowanie warto. Dla mnie dobre lato smakuje jagodami (a najlepiej tymi zbieranymi samodzielnie) :) !


2 komentarze :

  1. narobiłaś mi takiej ochoty na pyzy, że teraz będą cały czas chodzić mi po głowie! tym bardziej z jagodami <3

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzie zniknęły niektóre przepisy:(? np na placuszki z serka wiejskiego?

    OdpowiedzUsuń