Dzisiaj schodząc (a może biorąc pod uwagę fakt, że wczoraj był tłusty czwartek powinnam powiedzieć "turlając się" ;)) do spiżarni zauważyłam, że mamy zdecydowanie za dużo ziemniaków i pomimo tego, że sama używam je bardzo sporadycznie, pomyślałam, że trzeba wymyślić coś kreatywnego z tym warzywem w roli głównej. No kuchnia (jak to mawiał mój katecheta;))! Przecież jestem z Wielkopolski więc powinnam używać ziemniaków zdecydowanie częściej ;)
(ilość na 6 osób)
- 6 średniej wielkości ziemniaków (ok. 550g)
- 1 czerwona papryka
- 1 czerwona cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki mielonego siemienia lnianego
- 10 łyżeczek wody
- pieprz ziołowy
- przyprawa do ziemniaków
- szczypta soli
Przygotowanie:
Zmielone siemię lniane zalewamy wodą w kubku, dokładnie mieszamy i odstawiamy na 10 minut do spęcznienia.
Surowe ziemniaki dokładnie szorujemy i obieramy na tarce (jeśli chcecie możecie je obrać, ja jestem fanką jedzenia ich z łupinami ;))
Cebulę obieramy i kroimy na drobną kostkę, czosnek również drobno siekamy i szklimy na patelni na rozgrzanym oleju.
Paprykę myjemy, usuwamy gniazdo nasienne i kroimy w drobną kostkę.
W jednej misce dokładnie mieszamy starte ziemniaki, siemię lniane, zeszkloną cebulę, pokrojoną paprykę i doprawiamy do smaku pieprzem ziołowym, solą i przyprawą do ziemniaków. Tak przygotowaną masę wkładamy do silikonowych foremek do babeczek, dokładnie ugniatamy i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180°C na ok. 40 minut.
Według mnie najlepiej smakuje podane z sosem pomidorowym zrobionym w najprostszy możliwy sposób ;)
Czyli obieramy jedną cebulę, szklimy ją w rondelku na rozgrzanym oleju, dodajemy 2 posiekane ząbki czosnku. Gdy się zeszklą dodajemy 1 słoiczek koncentratu pomidorowego, wodę od płukania tego słoiczka, i 1/2 szklanki wody z rozrobionymi 3 łyżkami mąki. Gotujemy cały czas mieszając, na koniec dodajemy trochę suszonego oregano, bazylii i gotowe :) !
Czyli obieramy jedną cebulę, szklimy ją w rondelku na rozgrzanym oleju, dodajemy 2 posiekane ząbki czosnku. Gdy się zeszklą dodajemy 1 słoiczek koncentratu pomidorowego, wodę od płukania tego słoiczka, i 1/2 szklanki wody z rozrobionymi 3 łyżkami mąki. Gotujemy cały czas mieszając, na koniec dodajemy trochę suszonego oregano, bazylii i gotowe :) !
ciekawe :) zapowiada się smacznie!
OdpowiedzUsuńWiadomo ;)
UsuńPyry zawsze najlepsze ;D !
Siemię lniane wypijamy?
OdpowiedzUsuńDodajemy do masy ;)
UsuńChociaż jak ktoś lubi to i wypić można :)